Przed Wami projekt etykiet dla Coffee Lab Warsaw, warszawskiej palarni kawy słynącej z dobrej kawy i co miesięcznych kolaboracji z artystami przy okazji kaw miesiąca, do których miałem przyjemność dołączyć przy okazji kawy sierpniowej 2020 roku.
W swoim projekcie zainspirowałem się bezpośrednio Etiopią bo stamtąd pochodzi moja sierpniowa kawka. Etykiety powstały dwie dlatego, że palarnia obrobiła to samo ziarno dwiema róznymi metodami. Postanowiłem połaczyć etykiety jak puzzle elementem spajającym jakim jest Słońce! W końcu kawka mimo różnej metody obróki, rosła pod tym samym słońcem!
Na pierwszej z etykiet postanowiłem nawiązać do człowieka, który od wieków tą kawę tam hodował – Etiopia jest przecież rodzimą krainą kawy. Dlatego umieściłem na etykiecie plemienną dziewczynkę, żeby podkreślić tą tradycje dla uprawiania kawy w Etiopii.
Na drugiej etykiecie znalazł się osobnik żyjący w środowisku naturalnym tego kraju. Najbardziej dostojny – Lew. Zarówno człowiek, tak i zwierzę towarzyszyło kawowcowi od wielu lat na etiopskiej sawannie. Dodatkowo kawa była sierpniowa, więc koniecznie umieściłem jego zodiakalny odpowiednik na etykiecie!
Człowiek rozwijał swoją kulturę, lew wygrzewał się, a kawa rosła. To wszystko pod jednym tym samym słońcem!
Pozdrawiam ekipę Coffee Lab !
